wtorek, 11 grudnia 2012

Oszust i naciągasz!!!

W tym razem opiszę osobę przez którą jak wiem w promieniu 20-30 km.od Borowej koło Łodzi są lub czują się okradzione przez tego OSZUSTA jak ja sam.Jest już tak tu popularny że pracownik opieki społecznej mówi o nim z nazwiska i nie dziwne bo sam użyje jego nazwiska zanim dojdę do opisania tego człowieka i sposobów za pomocą których naciągał ludzi na grube pieniądze zwrócę się prośbą do czytelników z okolic Borowej by dały znać.Myślę o złożeniu wniosku do prokuratury i o założenie sprawy w sądzie.  
to jest właśnie ten osobnik nie mam innego zdjęcia to jest przed 16 lat ale nie wiele się zmienił jeśli już to tylko po siwiał.Nie wiem czy ktoś z poza samej Borowej i rodziny zna go z nazwiska hmm... a imię?ale już przechodzę do sedna:ma imię Marian nazywa się Kowalski lat 52 jeździł w okolicy w sumie za wszystkim zbierał śmieci,złom,gruz z tego co wiem wołali na niego ZŁOMEK.Żeby tym się trudnił to by było o.k.ale tak nie jest bo przy tak zwanej pracy którą się trudni uprawia dla swojego celu proceder zdobycie szybkiej i łatwiej forsy a czynił to za pomocą wymyśloną przez samego historią najbardziej oklepaną i słyszaną opowiadaną przez ludzi gdy mówią o nim jest historia iż "nie miał jak dziś pracować i zarobić bo był ze córką u lekarza i jest chora a on potrzebuje na leki dodaje zawsze ze odda pożyczone pieniądze"ja tylko powiem ze w tych opowieściach o nim to prawda bo sam byłem świadkiem jednego takiego wyłudzenia w tedy by zdobyć pieniądze użył mojej osoby i udało mu się dostał potrzebne 200 zł.Wiele razy pożyczał pieniądze na dowód i długo do nie odbierał hm...sam mi mówił iż można wyrobić następny.Jak on to robił ze ludzie dawali mu pieniądze to tylko on sam wie ja sam dałem się w prowadzić w maliny umiał tak otumanić człowieka swoją przemową ze ulegał mu człowiek.Na zbieraniu złomu i wywozu śmieci i tych podobnych rzeczach można zarobić i to nie małe pieniądze wiem bo pomagałem mu trochę i na stupie złomu za pełno załadowanego ŻUKA brał od 250 do 350 zł.Ile raz gdy sprzątałem u niego podwórko bo już nie miał gdzie wywalać śmieci gdy przywodził od ludzi którym mówił ze za wywóz śmieci na składowisko musi zapłacić brał grube pieniądze od ludzi a sam zaśmiecał właśnie podwórko by mieć więcej pieniędzy sobie,podliczyć to ile na dzień zarobił za śmieci i złomie będzie około 500 zł.z tego dla tych co mu pomagali stapiało po 20-30 zł.bywało ze nie dawał dniówki bo nie zarobiło się tak mawiał i obiecał podwójną dniówkę na jutro,chyba ze miał dobry humor dał 50 zł.Do pomocy przy złomie i śmieciach,gruzie,ziemi i przeprowadzkach brał takich którzy mieli swoje dochody jak ja renta inwalidzka lub pijaczków którym zależało by na koniec dnia mieć te 20 zł na piwko lub nalewkę.Śmieszne było to ze zawsze na drugi dzień z rana nie miał paliwa ani na paliwo by wyjechać i zarobić trzeba było myśleć jak z kombinować na benzynę lub na gaz chyba ze tych którzy mu pomagali mieli trochę pieniędzy to rzekomo pożyczał na paliwo po które jechał rowerem.Zarówno umiał korzystać z tych co mu pomagali a mieli swoje dochody w taki sposób iż w dniu ich poborów pożyczał od nich pieniądze i nie oddawał.Od tego czasu jak przestałem mu pomagać bo nabawiłem się długów za jego sprawą na kwotę około 10 000 zł słyszę tylko od ludzi których oszukał w ten sam sposób te same rzeczy których byłem sam świadkiem jeszcze w lutym był u mnie prosić o parę złotych na chleb dla dzieci bo nie ma nic dla nich bo pracodawca u którego pracuje nie daje mu chwilowo pracy ponieważ zasypane są drogi i nie ma jak jeździć,nie wierzyłem mu ze pracuje na TIRA-ach na moje pytanie dlaczego nie robi na swój rachunek tylko u kogoś odpowiedział ze ludzie nie dają zarobić.Jak później się dowiedziałem pracował tam gdzie mówił tylko ze porzucił tą prace w połowie czerwca i znikną a gdzie nikt nie wie po prostu zapadł się pod ziemie nie odbiera telefonów nawet od rodziny,nie dziwne to jak ma się tylu wrogów z własnej winy którzy chcą tylko odebrać swoje pieniądze a długu ma więcej niż włosów na głowie,to ze zapadł się pod ziemie i go nie można odnaleźć to zrozumiałe bo nie jeden z nas stłukłby mu mordę(powiem nie ładnie).  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz