wtorek, 15 stycznia 2013

Rower i Motoryzacja!

Długo się pisze o tym co się lubi czym się człowiek cieszy jakie ma hobby,poprzednim post-cie pisałem iż kocham piłkę nożną pomimo polska reprezentacja od 1982 nie zdołała pokazać się dobrej strony Klub Widzew Łódź którym moje serce będzie do końca Sukcesy dawno ma po za sobą od 1999 roku w którym zajął 2 miejcie w Polskiej 1 lidzie (dziś Ekstraklasa)Miłością jest muzyka z lat 80-tchy o 
właśnie pisałem a tym post-cie napiszę o moich zamiłowaniach czyli do kółek.O sprawności post zakończyłem pisać jak coś we mnie pękło bo wujkowie uczyli jazdy na rowerze ciotecznego brata a mnie nie i tedy jako 6 latek podjąłem walkę o swoją sprawność.Pierwsze kółka moje to rower BOBO z tak zwanym ostrym kołem,dziś takich rowerów pewnie nie ma,dla tych którzy nie wiedzą co to ostre koło wyjaśniam iż taki rower obracał pedały bez przerwy.Ja na takim rowerze uczyłem się samodzielnie jeździć po tym jak dorośli z rodziny uczyli inne dzieci.U Cioci za stodołą była duża łąka z górką z której rower zderzał odpychałem się sprawną nogą i tak zderzałem na dół za któryś raz gdy odpychałem się podszedł mi duży palec od nogi miedzy koło zębate a łańcuch przy czym zdałem sobie cały opuszek z palca,po oparzeniu palca i kilku dni siedzenia w domu wsiadłem na rower i jeździłem jakbym od zawsze jeździł.Rowerów zmieniłem kilka,myślę ze od tego jak sam nauczyłem się jeździć i w jaki sposób rower stał się mi bardzo bliski,brałem udział nawet w radach rowerowych z pełnosprawnymi pokonaliśmy w 2 tygodnie 900 km z Świnoujścia do Jeleniej Góry.Nie jeździłem nigdy rowerem wyczynowo tylko dla przyjemności porą sezonową do pobliskiej Łodzi na zakupy wolę jechać rowerem niż pociągiem mimo ze mam w jedną stronę 25 km.Ale rower to nie jedyny pojazd z którym przyszło mi się zmierzyć wieku 12 lat ojciec kupił mi motorower marki "Romet" typ motorynka hm i tu o dziwo nauczycieli miałem kilku pomimo ze to ojciec miał mnie uczyć zanim ojciec przyjechał już motorowerem jeździłem płynie pomimo ze mam prawą rękę niesprawną a w motorach gaz jest po prawej stronie to z tym sobie poradziłem.Ten motorower rzucił cień na zamiłowania do pojazdów mechanicznych późnej jeździłem takimi jak:motorower "Romet" Ogar 200 i "Simson"Duo ten był produkowany w byłej NRD czyli Niemiecka Republika Demokratyczna specjalnie dla osób niepełnosprawnych o to krótki opis tego pojazdu:Simson DUO - potoczna nazwa prostego w konstrukcji, dwuosobowego trójkołowca DUO, produkowanego w latach 1972-1991 w Niemieckiej Republice Demokratycznej, przeznaczonego dla osób z niepełnosprawnością narządów ruchu.DUO powstał jako następca i wersja rozwojowa trójkołowca Piccolo-DUO, produkowanego w latach sześćdziesiątych w fabryce Louis Krause w Lipsku. Wytwarzany był z wykorzystaniem silników motorowerów Simson oraz części i podzespołów pojazdów produkowanych w NRD. Poczynając od 1972 roku produkowany był w zakładach FAB Brandis jako DUO 4, a od 1973 DUO 4/1. W 1981 roku przeniesiono produkcję trójkołowca do zakładów VEB Robur-Werke w Zittau. W 1989 opracowano tu kolejny model DUO 4/2 wyposażony w 4-biegowy silnik M542E wyposażony w rozrusznik elektryczny, pochodzący z motoroweru Simson SR 50. W 1990 roku produkcja ponownie przeniesiona została do zakładów FAB Brandis GmbH. W 1991 produkcję trójkołowca zakończono. Eksportowany w latach 80. XX wieku do krajów socjalistycznych DUO był popularnym pojazdem inwalidzkim w Europie Środkowej i Wschodniej.Był tak popularny ze ja na 
niego do dziś jestem chory i pewnie jeszcze będzie mnie wodził bo tak jak Mike Brewer i Edd China w programie Fani czterech kółek na kanale Discovery Channel przestawiają klasyki na 4 kołach tak samo dla mnie Simson Duo jest klasykiem wśród motorowerów i też nie ważne jest dla mnie iż już 20 lat go nie ma w produkcji i tak jak oni przywrócę mu świetność bo chce nim jeździć.Lubię też samochody myślę ze od zawsze tak jak każdy mały chłopiec marzyłem iż będę miał swoje auto pierwsze auto za którego kierownicą siedziałem na kolanach starszego od de mnie brata ciotecznego który wodził mnie do szkoły która znajdowała się od Łodzi jakieś 400 km bo w Płakowicach koło Lwówka Śl.miał on WOŁGĘ Gaz-21
do dziś ten już stary samochód ma swój urok i myślę ze też należało by go zaliczyć do klasyków.Kolejnym autem którym miałem przyjemność jechać to była Škoda 1000 MB muszę przyznać do dziś dla mnie samego ten model Škody stał się lepszy od tego którego bynajmniej u nas w kraju uważają za ten najlepszy z tamtego okresu model to Škoda 100.Jeśli już jestem przy tym samochodzie to muszę jako Polak nisko się ukłonić w stronę Czechów bo po oddzieleniu się z Słowacją utrzymali zakłady Škoda i co ważne dziś mają wiele ciekawych modeli tego auta,szkoda ze my Polacy nie potrafiliśmy to samo zrobić z swoim Polonezem.Cenię Niemców z ich marki miałem przyjemną jeździć Oplem Corsa,VW Passat B3, Mercedes 300D i Audi A4 quattro ominęło mnie tylko BMW więc z tych co znam najprzyjemniej jechało się w AUDI ale marzy mi się taki mały Opel Corsa są przyjazne i nawiązują sylwetką do dużych.Oprócz tych jeździłem modelami Forda Granada,Forda Escorta i Ford Focus I USDM z tego  
marki wybrał bym Fokusa,co prawda znam też marki Francuskie i też paru zapaleńców owych marek ale osobiście i widzę w Renault,Citroen ciekawej oferty może tylko Peugeot nawiązuje do rynku światowego.Fiata znam tylko z czasów PRL-u choć ma kilka modeli tak jak Škoda godnych uwagi powszechnie uważa się Fiata Punto za nr.1 a ja bym wybrał zupełnie inny ten Fiat Stilo kończąc pisanie o zainteresowaniach motoryzacją polecam program na Discovery Channel FANI CZERECH KÓŁEK oglądam to zapartym tchem wyśmienicie prowadzący Mike Brewer i Edd China,Pozdrawiam ich.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz